To ciekawe rozwiązanie kamerowe, z wstawkami z kamery, którą trzymają sami faceci. Patrzysz jakby ich oczami na to, co się dzieje i bardzo realistycznie wyobrażasz sobie swojego kutasa w jednej z dziurek tej zdzirowatej brunetki, choć ogólny obraz nie jest stracony, a jest tu co oglądać: piękna dziewczyna złapana, wprawiona. I faceci są szczęśliwi, i my, widzowie.
Jest ich tak wiele!
Co to za filmik na końcu sceny otwierającej film? Azjatka w czerwonych skarpetkach.
Lubię duże kutasy
Dziewczyny, chcę się pieprzyć
Azjatka z małą cipką i Murzyn z wielkim kutasem, jakie bardziej piekielne połączenie można znaleźć? Choć odbija się nawet w pełni akceptując kutasa w sobie.
Powiązane filmy
O tak, mam nadzieję, że zerżnę ich w usta.